25 stycznia 2010

Heroes of might and magic V - najlepsza armia


Bardzo często widzę opinie, jakoby seria Homm skończyła się na III części. Że, wszystkie kolejne to już tylko tandetna imitacja, w odświeżonej wizualnie formie lecz bez prawdziwego ducha Herosów. Nie zamierzam się rozpisywać ani tłumaczyć, czemu moim zdaniem V część jest co najmniej równie dobra, bo i tak nikogo bym nie przekonał słowami. Zamiast tego przedstawię build na największego przepaka w długich grach (25 lvl +). 


Nim jednak do tego przejdę wyjaśnię, że gramy na określonych warunkach:


Mapa:
- duża mapa 
- dużo artefaktów
- im więcej sklepików z artefaktami tym lepiej
- im więcej utopii tym lepiej
- jeśli jest memory mentor to super
- jeśli jest biblioteka do nauki czarów to super
- jeśli tereny między bohaterami są odgrodzone silnym przeciwnikiem to super
(jedną z najlepszych map oferującą niemal nieograniczone możliwości kreowania bohatera dokładnie tak jak chcesz znajdziecie tu: Dragon Hill)


Mody:
- XP Doubler (do ściągnięcia tu) - podwaja zdobyte doświadczenie
- Heroes V levels (do ściągnięcia tu) - zmniejsza wymaganą ilość doświadczenia do kolejnych levelów powyżej 25 lvl 


Zasady ogólne:
- nie odbijamy kopalni przeciwnika
- nie zagradzamy drogi przeciwnikowi do planszowych bonusów


Zasady walki:
- walczymy w ustalonym terminie do którego każdy może się przygotować
- nie walczymy w zamkach
- nie walczymy w tygodniu, który wspiera którąś z cech bohatera


Wszystkie powyższe ustalenia sprowadzają się do jednego rezultatu: Walczymy na wysokim poziomie, wymaksowanym na wskroś bohaterem, specjalnie rozwijanym pod konkretnego przeciwnika, z wielką armią, masą artefaktów i wyśrubowanymi skillami. Jednym słowem - Clash of the Titans.


Pytanie: Jaka armia jest najlepsza w tego typu rozgrywce? 


Odpowiedź: Sylvan


Sylvan to niekwestionowany niszczyciel stworzony do upokarzania innych w tego typu grze (choć moim zdaniem we wszystkich inny grach, bez tak rygorystycznych założeń, też zdecydowanie wymiata). To jedna z nielicznych armii (jeśli nie jedyna?), która wykorzystuje zawsze 100% potencjału. Inne armie posiadają wiele skilli, z których po prostu się nie korzysta, tu zaś korzystasz absolutnie ze wszystkiego.


Heros
Wyngaal - oczywiście niekwestionowanie najlepszy heros Sylvana, przez co jest banowany na większości turniejów. I wcale nie chodzi o główny perk, dający bonusy do inicjatywy. Głównie chodzi o to, że Wyngaal zaczyna z Umiejętnością: Atak, na która Sylvan ma tylko 2% szans,  a która to jest najważniejszym skillem tej frakcji. Jeśli więc grasz bez ograniczeń przy wyborze herosów - wybór jest oczywisty.
Ossir - jeśli ustaliłeś z kumplem, że Wyngaal odpada pozostaje jeszcze Ossir. O niebo gorszy heros, bo bez Ataku, ale spośród pozostałych wydaje się w porządku. Dzięki dodatkowym łucznikom na starcie łatwiej będzie tłuc planszowe stworki i nabijać expa. W finalnej walce łucznicy też mogą się przydać więc i z głównego silla może skorzystamy.


Skille
Atak -> Tactics -> Battle Frenzy -> Archery 
Atak jest niezbędny do Taktyki a Taktyka jest kluczowa dla Sylvana. Dzięki niej będziemy mogli zasłaniać swoich łuczników i druidów drzewcami już podczas rozstawiania wojsk, blokując dostęp do w/w jednostek nawet w przypadku ataku smoków czy innych armii atakujących kilka pól! 


Defense -> Vitality -> Stand your ground -> Preparation
Dzięki dojściu do Preparation zrobimy z naszych Drzewców całkiem przyzwoitą jednostkę ofensywną, nie tracąc ich wartości obronnych, na których tak bardzo nam zależy.


Luck -> Soldier's Luck -> Resourcefulness -> Elven Luck
Szczęście samo w sobie jest jednym z przydatniejszych skilli, a dzięki Elven Luck znacząco jeszcze je bustujemy. 


Enlightenment -> Intelligence ->  Arcane Intuition -> Know your enemy
O ile w poprzednich skillach głównie zależało nam na jakiś pobocznych dodatkach tak tu zależy nam na wzroście statystyk związanym z Enlightenmentem. Pozostałe umiejki się przydadzą ale nie są jakoś strasznie niezbędne (choć Inteligencja będzie kluczowa jeśli postawimy na combo Favored Enemy + Imbue Arrow + Rain of Arrow)


Destructive Magic -> (i tu wybór zależy od listy czarów dostępnych w zamku - albo ścieżka bustująca ogień albo lód)


Destructive Magic potrzebna jest nam do Favored Enemy + Imbue Arrow + Rain of Arrow, które to w połączeniu z High Druidami tworzą obraz czystego zniszczenia.


Armia
1 lvl - Dryad - leczą i wskrzeszają Drzewce z dowolnego pola (dzięki czemu nie powinniśmy stracić ani jednego drzewca aż do ostatniej bitwy)
2 lvl - Wind Dancer - dochodzą do przeciwnika w 1 turze (z Taktyką)
3 lvl - Hunter przeciwko armiom z niską Obroną, Arcane Archer przeciwko armiom z wysoką Obroną
4 lvl - High Druid - zwiększają komicznego Spellpowera o wysokość Knowledga  (dzięki czemu Sylvan staje się jedną z najsilniejszych armii czarujących)
5 lvl - Silver Unicorn - aura Magic Resistance na sąsiednie jednostki
6 lvl - Ancient Treant - idealny bloker, ma stać i bronić łuczników i druidów
7 lvl - Emerald Dragon - biją w 2 pola dzięki czemu docierają w 1 turze do ukrytych łuczników wroga


Strategia
Do póki nie mamy drzewców:
Upgreadujemy Sprite i przeciw jednostkom powolnym latamy w kółko a Herosem tłuczemy systematycznie, pomału (wielu się zdziwi, ale Sprite ma tak wysoką inicjatywę i ruch, że może latać po planszy niezagrożony atakiem w nieskończoność przeciw większości niskolewelowych przeciwników niestrzelających)
Poza tym tłuczemy łucznikami.
I w zasadzie tyle. Dancerzy ani Druidzi na tym poziomie gry nie mają większego znaczenia. Najlepiej w ogóle ich nie wyciągać z zamku, bo tylko będą niepotrzebnie ginąć. 


Gdy mamy drzewce:
Rozbijamy drzewce na 2 stacki i dzięki Taktyce zasłaniamy nimi Łuczników. Sprite zmieniamy na Dryady i chowamy za drzewce. Drzewce obrywają wszystkie ciosy, ale mają multum życia i obrony więc nic z nich nie schodzi, a my łucznikami i Herosem tłuczemy wroga. Gdy jakiś drzewiec przez przypadek zginie, wskrzeszamy go Dryadami przed końcem walki. Reszty armii nawet nie wystawiamy bo nie ma po co (chyba, że przeciw wyjątkowo twardym potworkom). 


Ostatnia walka:
W przedstawionym przeze mnie typie rozgrywki gracze walczą przeciw sobie tylko 1 raz, pod koniec gdy są już bezczelnie wymaksowani. Wtedy bierzemy całą armie i: Drzewcami zasłaniamy łuczników i druidów. Resztę rozstawiamy jak chcemy, najlepiej Dancerów gdzieś na środku i obok Dryady, tak aby zmaksymalizować prawdopodobieństwo, że w 1 turze dojedziemy tymi jednostkami do dużych jednostek przeciwnika. Prawie na pewno będziemy atakować w 1 turze jako pierwsi (olbrzymia inicjatywa Sylvana, a jeśli gramy Wyngaalem to już nie ma o czym mówic), tak więc - Smok leci jednostkę przeciwnika sprawiającą największe zagrożenie, potem rush Dryadami i Dancerami (nie stoimy w miejscu! wykorzystujemy to, że możemy zaatakować jako pierwsi) w to do czego dotrzemy. Druidami wrzucamy Channeling i Spellpower naszego Herosa wzrasta pewnie z 5 do 35 (:P) i w turze Herosa rzucamy Imbue Arrow (najlepiej Deep Freeze, ale może też być Implozja bądź inny silny czar) + Rain of Arrow (przygotowując się do walki wybraliśmy 3 jednostki przeciwnika) i wychodzą nam np. 3 Implozje ze Spellpowerem 35 w pierwszej turze. Łucznikami likwidujemy to co nam jeszcze zagraża. Unicornami stoimy blisko Drzewca i Łuczników ochraniając przed ewentualnym Papet Masterem lub Frenzy. 


Podsumowanie


W ciągu ostatniego roku rozegraliśmy kilkadziesiąt gier Sylvan vs Inna Armia i w tym trybie rozgrywki Sylvan zaliczył z 90% zwycięstw. Te pozostałe 10% należy głównie do Fortecy - Krasnoludy to chyba jedyna armia, która jako tako daje sobie jeszcze radę i nie przegrywa z olbrzymim kretesem, oraz w pojedynczych przypadkach do Nekropolii (tu głównie jeśli Nekro ma Wezwanie Feniksa, zaś Sylvan nie ma czaru który zabija Feniksa od razu (Implozja, Deep Freeze)). 

8 komentarzy:

  1. Od miesiąca masakruję HMoMV, szacun za te rozkminkę. Co za manczkinizm... :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki. Zapomniałem jeszcze wspomnieć, że Imbue Arrow nie jest traktowane jako czar! To dodatkowo znacznie dopakowuje Sylvan w walce przeciwko Akademii (Magic Mirror nie działa na Imbue) oraz przeciwok Nekropolii (wysysanie czarów Zoltana (albo Ravena, nie pamiętam już) także nie działa)!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super post nie ma to jak przyjaciel obrońca sylvanu :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Taktyka dobra, bo takie właśnie jest combo grając Sylvanem, czyli zabójcze ;D Ale niestety w większości przypadków należy włożyć między bajki opowieści o tym, że ustawisz aż 3 wrogów z zamku przeciwnika, bo wtedy byś musiał się trzymać w niewielkiej odległości od zamku, a na im wyższy level bohatera tym rzadziej się do zamku zagląda. Wobec bardzo rzadkiej możliwości zrealizowania super comba (chyba, że operujesz portalem miasta lub innymi technikami teleportacji) trzeba przyznać, że to Forteca jest najmocarniejszym zamkiem, bo runy + magia + naturalna siła jednostek krasnoludzkich (nie mówiąc już o ich supertalencie)powodują niezniszczalność ich armii.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przy opisanych powyzej zalozeniach ustawienie 3 jednostek wroga wystepuje zawsze. Ta gra zaklada ze na finalna bitwe ustawiasz sie z przygotowanym w 100% bohaterem, wiec masz wszystko co potrzeba (choc na wysokich lvlach i tak masz teleport, wiec to zaden problem). Choc tak jak pisze, to wymaga tych a nie innych zalozen.

    Forteca jest ciezsza do gry i mniej oczywista, ale faktycznie, to moim zdaniem jedyna armia ktora moze rownac sie z Sylvanem i przy odrobinie szczescia wygrywa (trzeba miec surowce i odpowiednie runy, bo bez runy rezurekcji jest ciezko).

    OdpowiedzUsuń
  6. Czołem, dałem tę mapę do "Maps" w folderze Hereos, nie mam jej ani w HotSeat, ani w trybie dla jednego gracza. ;x Zrobiłem coś źle?

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystko fajnie ale do jakiego lvl'u bijemy i jakie mamy statsy? nie wierze ze AKADEMIA nie da rady majac Hero z 90 wiedzy i 50 att. ;) tam sie dopiero zaczyna jazda jak Akademia zaczyna pierwsza ruch! a nie Sylvan ;) im wieksza mapa z dodatkami Akademia ma na + i zaden sylvan jej nie sprosta :) do tego Tytanowi dac Łuk w artefaktach i ma celnosc max/max innymi slowy: nie ma szans wygrac z taka armia.. czy zle mysle? pozdro.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja osobiście uważam, że odpowiednio zrobiony bohater Nekropolii dałby sobie radę z Sylwanem, bo jeśli mamy nieograniczony czas i ilość wrogów nekromancja spowoduje, że będziemy mieli 1.5/2 razy więcej istot niż przeciwnik (przynajmniej tak będzie z najważniejszymi jednostkami jak wampiry czy lisze) A odpowiednio rozwinięta magia mroku z czarami Dezorientacja, szał/hipnoza i jeszcze może wampiryzm też bardzo pomoże zniszczyć przeciwnika. Więc jeżeli przygotowanie będzie trwało wystarczająco długo, to Nekropolia powinna wygrać. :)

    OdpowiedzUsuń